Kiedy Jezus zbliżył się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” (Łk 18,35-38). Każdy z nas potrzebuje litości Jezusa. Każdy ma swoje ślepoty, niemoce, uwikłania. Najważniejsze, żeby się do nich przyznać i żeby szukać pomocy u Chrystusa, który naprawdę może nas zbawić. †
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.